(...) gęsina zniknęła: wino zbudowało napięcie i zmiotło rzeczywistość. Dla rozrzedzenia gęstego powietrza można było tylko rzucić czerstwy żart w stylu „korkowe”. Wszyscy się śmieją, ale każdy myślami błądzi w kieliszku, napięty, gotowy na wstrząsy wtórne. Tak to pamiętam. Tak, mam z Viña Ardanza relację szczególną | fot. Joanna Ciborowska-SanchezNie piszę też o Volto 2005, które (...)