(...) za bardzo wybiega w rejon surowizny. Nie wprowadzają rewolucji! Cóż, nawet jeśli "Skip The End. We Prefer Beginnings." to zlepek przeróżnych inspiracji , to przecież też trzeba to w jakiś sposób ogarnąć, a nie wszystkim takie osiągnięcia są dane. Tej kapeli można powiedzieć (...)