(...) Ovidiu Zimcea. Dostajemy niezwykle ciekawą mieszankę jazzu, ambientu i post rocka. Pełne przestrzeni syntezatorowe pasaże, snujący się z wolna saksofon, a czasem zadziorne gitarowe riffy czy kościelne organy. Wszystko to nie daje nam o sobie zapomnieć i pozostawia nas głodnych na dźwięki Rumunów. Ta muzyka ma (...)