WOJSKO
108
korpus
107
metafory
107
ramy źródłowe
1
ramy docelowe
Rodzaj ramy: źródłowa
Element ramy: broń
Metafory
- antrykot jak i rostbef QMP obronił się z najwyższą klasą
- arabskich oudowych killerów o olbrzymiej sile rażenia
- aromat chmielowy nie walczył o dominację ze słodowością
- aromatycznej bomby
- Aromaty róży i wiciokrzewu rywalizują tu ze sobą i jest to walka naprawdę zażarta, okraszona owacjami cytrusów i jabłek.
- arsenałem zapachów
- atakiem dwóch gitar
- atakują brzmieniem
- atakuje nas chłód kadzidlany
- atak wina jest dobry, mocno owocowy
- bitewny charakter utworów
- cieżkiej artylerii jaką jest mocarny zapach kwiatu tuberozy
- ciężkim arsenałem brzmienia
- cynamonowej bomby
- dynamitach, jakimi są utwory "Never Surrender" i "Fire In The Sky"
- dynamitów muzycznych
- dynamit w postaci utworu "Stand Up And Be Counted"
- dynamit w postaci utworu "Stand Up And Be Counted"
- eksploduję zapachem
- gitarowej kanonadzie
- Głównodowodzącym akordem zapachowym jest skóra
- główny szturm na nasze kubeczki i receptory węchowe przeprowadzają truskawki
- Goryczka atakuje podniebienie od razu
- Goryczka chmielowa bardzo szybko ginie pod naporem etanolu.
- grania, które niczym czołg dewastuje wszystko co stoi na drodze
- inwazyjny zapach a*men muglera
- Jerónimo Martins atakuje bezpiecznym winem z Francji.
- Jeśli znacie perfumy Insolence to pewnie wiecie, że trudno o większą agresorkę
- kilka zapachów, które pomagają mi zwalczyć zimowego bluesa
- Kompozycje same w sobie jak najbardziej się bronią
- Kontrabas atakuje solowymi elementami
- melodie ścierające się z metalowym kurzem
- mieszanką muzyczną iście wybuchową
- Momentalnie po spróbowaniu atakuje nas kwaskowatość.
- muzyczne szlify
- muzyka Finów broni się nieźle
- Nic nie wybuchło w smaku.
- Nie jest zapachem, który powala
- niepohamowany atak muzycznego wyładowania
- niewypałem jest "Movin' Out"
- Nos atakuje cytrusem i kwiatkiem jabłonki, mokrym kamieniem.
- numer muzyczny wypali
- Od początku atakuje taka cierpkość, że ślinianki chcą eksplodować.
- okopuje się w swoim buczeniu
- owocowo-kwiatowej armii zapachowej
- paradzie instrumentalnej orgii
- Pierwsza atakuje receptory słodycz
- Pierwsze starcie z perfumami Tubereuse 2
- piwo Dunkel atakuje
- Piwoniowy ninja
- pojedynek gitarowy
- po mało wyrównanym boju z perfumami
- po tym ataku następuje nieoczekiwany zgon napastnika wśród pylastego, drobnego garbnika
- Prawdziwy dynamit muzyczny
- przemarszu przez zapach
- rockowego dynamitu
- rytmicznej walki
- Sekcja melodyczna ściera się z rytmicznymi zalotami
- skoncentrowanych bomb smakowych
- szarża gitary elektrycznej
- Szturmują riffami
- szykuję flakony perfum do boju
- to tylko pojedyncze strzały, które nie wpływają na odbiór płyty
- utwory to również prawdziwe dynamity
- utwór to pocisk
- utwór to prawdziwy dynamit
- utwór to strzał między oczy
- w bezpośrednim starciu woń przegrywa ze znacznie tańszą konkurentką
- wina bronią się
- wino atakuje aromatem truskawek, poziomek i gałki muszkatołowej
- wino bardolino atakuje słabiutkim, wymęczonym owocem
- wino Le Bel Olivier atakuje aromatami jabłek, miodu i cytrusów
- Wino o koncentracji sapera
- wino Rose 2011 usta dobija niewielką dawką słodyczy.
- wino z gatunku ekspansywnych
- W obozie Motörhead bez rewolucji
- Wokal stanowi tu nie lada broń
- woń nieprzyjemna w swej sile rażenia
- W pojedynku wersji lanych wygrało piwo Dyniamit.
- w randze wina stołowego
- w smaku wino było raczej wytrawne, choć nieatakujące kwasowością
- Wszystko oczywiście pod postacią energetycznej bomby, a może raczej granatu rozpryskowego, którym można szybko rzucić
- w tym wydaniu walka zapachów jest całkiem udana
- W ustach zaatakowało przyjemnie świeżym czarnym owocem
- wybuchowa mieszanka
- wybuchowa muzyka
- wybuchowej mieszance muzyki
- wykonawcy wielokrotnie atakują kontrastami
- wypiliśmy aromatyczną bombę, Château Chantegrive 2010
- wystrzelić jedzącego w paraekstatyczną smakoprzestrzeń
- Zapach: najlepszy regiment Jego Piwnej Mości
- zapach atakuje
- zapach drzewa sandałowego walczy jednak wytrwale i niemalże do końca
- zapach już wytraci swój niebagatelny impet i moc zdolną zatrzymywać pociski w locie
- zapach karmelu nie jest inwazyjny
- zapach nie wystrzela na skórze
- zapach stał się kompletnym olfaktorycznym niewypałem
- zapach świetnie się broni taki jaki jest
- zapach to mocarny kaliber
- zapach to nie tylko świetny nocny wojownik
- zapach to sztandary żywiczne i drzewne
- zapachy: papaja, awokado i marakuja defilują tłumnie i dumnie
- zapach zmusza do odwrotu
- z całą baterią związanych z chmielem aromatów
- zespół naciera z dziewiątą studyjną płytą
- zmysł węchu zostaje zaatakowany doznaniami
- „Diacetyl” wciąż na pozycjach i walczy.

1 z 1
RAMA: WOJSKO
RAMA ŹRÓDŁOWA: WOJSKO
ELEMENT RAMY: broń
RAMA DOCELOWA: SŁUCH
ELEMENT RAMY: element główny kompozycji
(...) wpasowanej jako pomost do kolejnych muzycznych idei. Niestety te instrumentalne wojaże są najmniej pamiętliwe (Tsunami). Magia stoner rocka! Wokal, chociaż posiadający prostą rytmiczną melodię, stanowi tu nie lada broń , a właśnie wspomniana kompozycja Tsunami to najbardziej potwierdza. Bez tego elementu utwór brzmi jakby przeznaczony na próbę, może niedopracowany, ale (...)