(...) kategorii koszmar. Właśnie przez takie pachnidła boję się kwiatowych zapachów. Królową tych perfum jest róża. Płaska, zimna i bez emocji. Brrr! W połączeniu z różowym pieprzem tworzy chłodną, nieprzystępną aurę . Nosząc te perfumy mam ochotę zgrzytać zębami. Nie ma w nich za grosz urody, ciepła. Róża, pieprz i drętwe nuty sandałowca (...)