(...) mnie jakiejś czułej struny? - zadawał sobie pytanie Pärt. Czułemwielkość tej straty, ale zarazem miałemtakże niewytłumaczalne poczucie winy. Tuż przed śmiercią Brittena zacząłemdoceniać niezwykłą czystość jego muzyki . A poza tym od dawna chciałemspotkać go osobiście - teraz to jest już niemożliwe...Z tego poczucia straty i niemożności (...)