(...) schemat, co potwierdzam w dużej mierze mu się udało. Anatomia. Mocny, wyrazisty początek (dominuje ostry/aromatyczny pieprz, do tego spora wiązanka fiołków oraz paczula ) – w subiektywnym odbiorze napotykam tu niepisaną elegancję, sporą przystępność, względną ciekawość dalszym rozwinięciem. Zdecydowanie łagodniejsze, bardziej zdyscyplinowane klimaty (...)