(...) Trope w rzeczywistości nie istniał, bowiem wszystkie partie basu nagrał gitarzysta Phil Cope. Inspiracje z Black Sabbath idą na plus, jednak suche brzmienie i średnie umięjętności muzyków to wada tych LP. Recenzja Nie jest to oczywiście wszystko, co warte poznania, gdyż kraina NWOBHM jest ogromna (...)