(...) ale już nie w sposób tak jednoznaczny. Przy tym jest jeszcze cichszy, trzyma się już dość blisko skóry. Robi się intymny, przyjemnie cielesny. Zmysłowy w sposób bardzo elegancki . To zdecydowanie moja ulubiona faza tego zapachu. Jeśli chodzi o trwałość, nie można mieć zastrzeżeń: Narciso będzie z nami cały dzień (...)