(...) wyraźnemu podziałowi na trzy odrębne akordy… jest to zapach wręcz stworzymy na ciepłą wiosnę i lato… owocowe, soczyście zielone barwy Charriola nosi się absolutnie bez wysiłku… owszem zapach nie grzeszy oryginalnością i wąchając go można doświadczyć swoistego deja vu – ale kompozycji (...)