(...) temu synergicznemu, wspomagającemu. Mówiąc prościej: nie pasuje. A zostawiając ją zupełnie na boku: im dłużej testuję Paisley, tym bardziej mnie denerwuje. Ostre, świdrujące nuty mogą się wydawać całkiem ciekawe na początku, ale po paru dniach noszenia ma się ich dość. Co zupełnie nie zmienia faktu, że bardzo (...)